Mistrzowie Polski w meczu czwartej kolejki Ligi Mistrzów, pokonali w Hali Legionów mistrza i lidera niemieckiej Bundesligi, słynne THW Kiel 34:29 i zostali samodzielnym liderem grupy B.
Początek spotkania był w miarę wyrównany. Później kieleckiemu zespołowi udało się odskoczyć na kilka bramek i taki wynik utrzymywał się już do ostatniego gwizdka.
Niemiecki zespół przywiózł na spotkanie 12 zawodników, co znacząco ograniczyło możliwość zmian.
O tym, że mecz dla THW Kiel nie będzie łatwym spotkaniem, można się było przekonać już podczas pierwszej akcji, gdy Marko Vujin odbił się od Michała Jureckiego. Było to kolejne bolesne zderzenie Serba z rzeczywistością, który przed zeszłorocznym Final 4 powiedział, że Vive Targi Kielce nie zasłużyły na grę w turnieju finałowym a później musiał przełknąć gorycz porażki w meczu o 3 miejsce.
Dominacja kieleckiej drużyny spowodowała, że drużyna THW Kiel nawet raz nie wyszła na prowadzenie.